dla córki z Zorzy - Polanil na drutach 4 mm. Niestety zdjęcie nie pokazuje prawdziwego koloru.
Bardzo dziękuję za życzenia z okazji okrągłych liczb mojego blogowego życia :)
Cieszę się i jest mi bardzo miło, że chętnie do mnie zaglądacie :* :* :*
Ps. Zapomniałam dodać, że dziergałam go od góry bez zszywania. Nawet to mi się spodobało. Może jeszcze coś jeszcze tak wydziergam.
Bardzo dziękuję za życzenia z okazji okrągłych liczb mojego blogowego życia :)
Cieszę się i jest mi bardzo miło, że chętnie do mnie zaglądacie :* :* :*
Ps. Zapomniałam dodać, że dziergałam go od góry bez zszywania. Nawet to mi się spodobało. Może jeszcze coś jeszcze tak wydziergam.
Śliczny golfik Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGolfik bardzo ładny kolor również.Pozdrawiam Anka
OdpowiedzUsuńJest piękny, wydaje mi się, czy jest robiony od góry bez zszywania?
OdpowiedzUsuńŚliczny jest...Też wrzuciłam na druty golfik, ale ostatnio filcowanie pochłonęło mnie niemal bez reszty, więc czeka na swoją kolej...
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i chyba cieplutki .
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńSuper golfik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczny golfik!!
OdpowiedzUsuńŚliczny golfik:)
OdpowiedzUsuńświetny ten golf, ja też uwielbiam ostatnio dziergać od góry :)
OdpowiedzUsuńŚliczny !!! Czasem piękno tkwi w prostocie!!!
OdpowiedzUsuń