w moim wykonaniu :D
W listopadzie zbyt szybko na myślenie o świętach,
a w grudniu okazuje się, że już mało czasu, aby zrealizować plany.
Wszystko co zaplanowałam to wykonałam,
teraz mogę się pochwalić i zacząć myśleć o świętach.
Bluzeczka dla mnie, aby szewc bez butów nie chodził :)
Na prośbę koleżanki korale na Mikołajki dla jej córki.
Tunika dla mojej oczekującej dzidziusia córci,
ponieważ nie miała już w czym udać się do lekarza ;)
Ananaskowa sukienka na zamówienie.
Dla mnie potężne wyzwanie zrealizowane na 5.
Wczoraj wykończona tunika sporego rozmiaru dla znajomej (czarna ze złotą nitką).
Moja szkolna robótka - choinka z papierowej wikliny.