wydziergała na drutach moja mama :) Kurczaki w ilości niezliczonej wyszły w ostatnim czasie spod jej palców. Zużyła wszystkie zabunkrowane przeze mnie włóczki w kurczakowych kolorkach ;) Te na zdjęciu to tylko namiastka całości powstałych kurczaków. Moja mama wraz z kolejnym powstałym kurczaczkiem znajdowała kogoś kogo należy obdarować. Podejrzewam, że u niej żadnego nie będzie na wielkanocnym stole .
Wam jednak życzę, aby nikogo przy stole,
ani niczego na stole nie zabrakło!
Zdrowych, spokojnych i wesołych świąt!!!
Ps. Baranek to też mamy dzieło :)
Wam jednak życzę, aby nikogo przy stole,
ani niczego na stole nie zabrakło!
Zdrowych, spokojnych i wesołych świąt!!!
Ps. Baranek to też mamy dzieło :)
Super kurki i baranek. Wielkie brawa dla mamy.
OdpowiedzUsuńA mogłabyś mamę poprosić o instrukcje,jak wykonać takie kurki?
Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę.
Ja preferuję robótki na drutach. Od razu te kurki wydały mi się inne od wszystkich. Są prześliczne. Jeśli mama zechciała by podzielić się przepisem na te wspaniałości , chętnie skorzystam. Pozdrawiam serdecznie, życzę spokojnych , zdrowych i pogodnych Świąt. Proszę przekazać szczególne pozdrowienia dla mamy.
OdpowiedzUsuńI like your beautiful work and I congratulate them
OdpowiedzUsuńHave a good day
Josefina
tijeras y cuchara word press.com
Radosnych i Spokojnych Świąt Wielkanocnych!
OdpowiedzUsuń