około 40 dag Nicky Elian na drutach 4 mm.
Bardzo się cieszę, że o mnie pamiętacie i odwiedzacie, choć jestem mało aktywna w świecie blogowym.
Miło mi, że wytwory moich rąk wzbudzają u Was tak pozytywne wrażenia.
Serdecznie pozdrawiam i życzę udanego długiego weekendu majowego.
Jaki faaaajny!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny:) też przymierzałam się do tego projektu w zeszłym roku, błękitnego jak w gazecie, coś mi jednak nie pasowało z nitką, u Ciebie ok
OdpowiedzUsuńfajny sweterek i świetnie się prezentuje z tym kwiatuszkiem :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!!
OdpowiedzUsuńAle super sweterek:-) Taki bardzo wiosenny:-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się splot, którzy tworzy przód tej sukienki. Już sprawdziłam, i mam go w książce, z której uczę się splotów, więc będę kombinowała w przyszłości. Zainspirowałaś mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
L.
Ślicznie wyszedł a ten kolor - aktualnie mój ulubiony:).
OdpowiedzUsuńświetny... ja do drutów jakoś nie mam serca, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek i wiosenny kolorek!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSłodki, delikatny, wiosenny sweterek :)
OdpowiedzUsuńAleż on piękny. Ten dół cudowny, taki w moim stylu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRobota to się Tobie "pali" w rękach. Jak Ty to robisz?!!!! Sweterek bardzo przyjemny i oczywiście z moim ulubionym kwiatkiem!
OdpowiedzUsuńBardzo udany sweterek !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam