weekendu. Zabawiam się od ślubu córki we florystę. Oceńcie sami czy się nadaję :)
Jak nietrudno zauważyć różowy kolor i motyle były dominujące na życzenie pary młodej. Przewijał się również kolor amarantowy, który nie zbyt uwiecznił się na zdjęciach. Dobrym fotografem to ja nie jestem niestety, a bardzo bym chciała.
Bardzo dziękuję za pochwały mojego szala!!!
Nieskromnie powiem, ze też mi się podoba, a za tydzień idzie ze mną na wesele :P
Oczywiście że się nadajesz , dobra z Ciebie florystka ;;; bukiety niepowtarzalne ,,, ślicznie ,,,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPopieram słowa przedmówczyni. Idealnie Tobie to wychodzi:)) Pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńJak dla mnie piękny wystrój, w moich ulubionych kolorach, podziwiam bukiety, zazdroszczę wyobraźni :) pozdrawiam gorąco!!
OdpowiedzUsuńPiękny wystrój!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba wydtrój sali :)) masz do tego smykałkę:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńJasne że się nadajesz :) Jest super!
OdpowiedzUsuńJejku :) jak pięknie :) jestem zauroczona i kolorem i kwiatami, całością :) gratuluję talentu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczne!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPięknie stworzyłaś całą aranżację - bukiety uroczę a motylki tylko lekkości im dodają :)))
Usuńno świetnie,mnie to czeka w lipcu 2013
OdpowiedzUsuńPięknie !!!!!!!pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńCudna oprawa, zdolna jesteś niesamowicie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Ślicznie wyszło :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie,lepiej niż zawodowi floryści.
OdpowiedzUsuńno ba.... utalentowana jesteś :)
OdpowiedzUsuń