z ostatnich dni.
Czapka i chust...eczka z 10 dag akrylu na drutach 4 mm.
Filcowana broszka w zieleni i brązie z beżowymi perełkami.
Przepraszam za problem z datą moich postów. Niestety mam przesunięty gdzieś zegar blogowy o 12 godzin. Jak piszę po południu to jest już dzień następny. Pewnie teraz będzie tak samo.
Do następnego postu :)
Czapka i chust...eczka z 10 dag akrylu na drutach 4 mm.
Filcowana broszka w zieleni i brązie z beżowymi perełkami.
Przepraszam za problem z datą moich postów. Niestety mam przesunięty gdzieś zegar blogowy o 12 godzin. Jak piszę po południu to jest już dzień następny. Pewnie teraz będzie tak samo.
Do następnego postu :)
Prześliczne!
OdpowiedzUsuńpiękny komplet i broszki cudne..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne, chociaż te kolory to nie moja bajka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemne drobiazgi, a broszki śliczne!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, i kolory jak najbardziej! ;)
OdpowiedzUsuńPS
Chyba zawsze lepiej być trochę "do przodu" niż "do tyłu", z czasem też ;))
Jak zawsze piękne!
OdpowiedzUsuńTy to nazywasz drobiazgami :), z drobiazgów widzę cudowną broszkę, reszta to wspaniałe, pracochłonne prace, bardzo podoba mi się czapka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHmmm... a gdzie są te drobiazgi? Bo ja tutaj widzę piękne prace...:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne wszystko. A co do tego czasu - też tak miałam. W ustawieniach jest czas i tam trzeba zmienić - jak to zrobiłam, sama nie wiem. Po prostu metodą prób i błędów, których nie jestem w stanie nawet opisać, bo jestem dość ciężkawa jeśli chodzi o komputerowe sprawy.
OdpowiedzUsuńTrzeba ustawić strefę czasową po prostu:-) Przepiękne rzeczy robisz, kocham Twoje ciuszki dla dzieciaczków!
OdpowiedzUsuń