w bieli z pudrowo - różowymi wstążeczkami oraz białymi różyczkami wydziergana na szydełku 2,5 mm z akrylu Ibiza - YarnArt. Sukieneczka jest bielutka, ale ten brak światła :/ żle wpłynął na zdjęcia.
zakochałam sie w tej sukienusi.zdradzisz troszeczke jak zacząć?moja wnusia ma 15 miesięcy ale na wiosnę mogła byc mieć takie cudo.jestem zachwycona twoimi dziełami.pozdawiam
Ale cudna..też teraz dziergam sukieneczkę..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak zaluje ze moje babaole juz takie duze .sukienusia przecudna dla malek siezniczki
OdpowiedzUsuńAle słodziak!
OdpowiedzUsuńTylko się zachwycać. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSukienka jest nieziemska! Wszystkie prace na blogu są piękne. Będę tu zaglądać z miłą chęcią. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudeńko wyszło zresztą jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńŚliczna, prawdziwe koronkowa robota :)
OdpowiedzUsuńAle piękna,jesteś mistrzynią w dzierganiu takich małych słodkich sukieneczek:)...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgosia
Sukienia extra, zapraszam po wyróżnienie:)))
OdpowiedzUsuńArcydzieło!
OdpowiedzUsuńZdjęcia też mi się podobają. Przez to światło są takie "retro".
Pozdrawiam:)
zakochałam sie w tej sukienusi.zdradzisz troszeczke jak zacząć?moja wnusia ma 15 miesięcy ale na wiosnę mogła byc mieć takie cudo.jestem zachwycona twoimi dziełami.pozdawiam
OdpowiedzUsuńCudowna! Jesteś mistrzynią w robieniu tych pięknych sukieneczek do chrztu...:-)
OdpowiedzUsuń