piątek, 29 października 2010

Rozdrabniam się...

:P, to znaczy "łapię wszystkie sroki za ogon", dużo zaczynam i nie kończę. Mam coraz więcej pomysłów i to przez Was i Wasze inspirujące blogi ;)
Ostatnio wykonuje sporo drobnych robótek, między innymi ozdobiłam moherową bluzeczkę wydzierganymi na drutach kwiatami i czarnymi perełkami.


Ufilcowałam na mokro kulki do naszyjnika i kolczyków z szarej melanżowej czesanki wełnianej.


Pozostając w tej samej kolorystyce kamizelka dla bratanka do szkoły :) Zdjęcie jakieś rozjaśnione, kamizelka jest grafitowa.

3 komentarze:

  1. Podoba mi się ta różnorodność prac. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. kamizelka cudna, po prost się zakochałam :)Resztę też szczerze podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe pomysły i jeszcze wspanialsze wykonanie...:-)

    OdpowiedzUsuń