niedziela, 26 października 2014

Moje spotkanie z Merino...

 Extra Fine - Dropsa było bardzo korzystne :D , wrażenia są bardzo pozytywne. Nie znam jednak jeszcze efektów użytkowania i prania, ale się dowiem, ponieważ czapka z sówką i baktus z poprzedniego posta jest z tej włóczki. Z wełną zetknęłam się dzięki przyszłej mamusi dziergając dla jej synka te poniższe elementy odzieży. 


Zachęcona babcia zamówiła identyczny dla swojego wnusia.

Chłopcy przyszli na świat w sierpniu dzień po dniu :D

Dzianina z tej włóczki jest mięsista i elastyczna, a jak grzeje. 

sobota, 25 października 2014

W ramach...

statystycznych zapisów. 

 Tunika - jeszcze udzierg letni.

Blezer - wydziergany we wrześniu.

Moja wersja czapki z sówką dla Zuzi.





Czapki i otulacz dla córki koleżanki - z ostatniej chwili.

Czasu brak na wszystko łącznie z robieniem zdjęć i pisaniem na blogu.
 Zuzia i dzierganie zajmują mi 99% czasu wolnego.
To mój 222 post na tym blogu :D
Serdecznie pozdrawiam wszystkich gości.