wtorek, 18 stycznia 2011

Drobiazgi...

z ostatnich dni.
Czapka i chust...eczka z 10 dag akrylu na drutach 4 mm.


Filcowana broszka w zieleni i brązie z beżowymi perełkami.

Przepraszam za problem z datą moich postów. Niestety mam przesunięty gdzieś zegar blogowy o 12 godzin. Jak piszę po południu to jest już dzień następny. Pewnie teraz będzie tak samo.
Do następnego postu :)

10 komentarzy:

  1. piękny komplet i broszki cudne..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, chociaż te kolory to nie moja bajka. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem przyjemne drobiazgi, a broszki śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne, i kolory jak najbardziej! ;)
    PS
    Chyba zawsze lepiej być trochę "do przodu" niż "do tyłu", z czasem też ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty to nazywasz drobiazgami :), z drobiazgów widzę cudowną broszkę, reszta to wspaniałe, pracochłonne prace, bardzo podoba mi się czapka.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmmm... a gdzie są te drobiazgi? Bo ja tutaj widzę piękne prace...:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładne wszystko. A co do tego czasu - też tak miałam. W ustawieniach jest czas i tam trzeba zmienić - jak to zrobiłam, sama nie wiem. Po prostu metodą prób i błędów, których nie jestem w stanie nawet opisać, bo jestem dość ciężkawa jeśli chodzi o komputerowe sprawy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzeba ustawić strefę czasową po prostu:-) Przepiękne rzeczy robisz, kocham Twoje ciuszki dla dzieciaczków!

    OdpowiedzUsuń