wtorek, 26 lipca 2011

Nie spodziewałam się ...

takich wspaniałych opinii o mojej sukience, a na pewno nie takiej ilości. Myślałam nawet, że mój blog odszedł w zapomnienie po mojej tak długiej nieobecności. Wszystkim bardzo dziękuję za te pochwały!!! Mam nadzieję, że nie zawiodę Waszej wiary w moje umiejętności dalszymi dziergadełkami. Sukienka sprawdziła się się na uroczystościach ślubnych i weselnych, dzięki przyjemnej, ciepłej, lekko wietrznej pogodzie. Gdyby dopisały tradycyjne lipcowe upały to na pewno bym się ugotowała ;P
Dziękuję również za miłe słowa na temat efektów naszej pracy w roli dekoratorów sal weselnych. Ostatni tydzień przed weselem jest tak gorącym okresem, że dopiero teraz mogę usiąść i oglądając zdjęcia ocenić efekty naszej pracy.
Podsumowując prace dziergane wykonane od ostatnich wielkanocnych wpisów, pokażę dwa cardigany wydziergane dla koleżanki i jej córki. Pierwszy z Kid Mohairu confetti, a drugi z Angory Ram. Oba tym samym wzorem, co by się nie kłóciły ;D


Serdecznie Wszystkich pozdrawiam i życzę lepszej pogody na dalszą część lata!

8 komentarzy:

  1. Przepiękne kardigany:-) Ten biały jest robiony z jakiejś włóczki z metalizowaną nitką? bo tak się ślicznie światło odbija jakby jakieś kryształki na nim były:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słówka! Ten pierwszy jest z mohairu z cekinami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobają mi się oba, choć ten 2 bardziej. Czy jest taka możliwość, aby udostępnić schemat wzoru sukienki

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ładne! Może teżsobie taki kiedyś zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kardigany cudne! Ale biały to chyba lekki jak mgiełka!!??

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam gdzieś ten wzór, tylko zastanawiałam się, czy on rzeczywiście fajnie wyjdzie na realnych swetrze - to mam odpowiedź! Oba są super!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sweterki boskie!Zwłaszcza ten brązowy!!!

    OdpowiedzUsuń