czwartek, 29 września 2011

Tunica...


dla córki z wełny Lett-Lopi z Islandi. Dziergany od góry z ilości nieznanej - wełna z odzysku.

6 komentarzy:

  1. Tuniczka sliczna, piekne kolory , super wykonanie, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny blog, ale bardzo trudno sie po nim poruszać. Trudno sie otwiera poszczególne strony i przesuwa. Może to tylko u mnie??
    Pozdrawiam serdecznie - Joana

    OdpowiedzUsuń