poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Płaszczyk...

a miał być cardigan. Tak się rozdziergałam ;) że z planowanego krótkiego cardigana wyszedł dość długi płaszczyk. Córka, dla której go dziergałam była zdziwiona ale zaakceptowała tę wersję. Płaszczyk wydziergałam z 50 dag akrylu Zodziak
na drutach 4 mm.

Tempo dziergania się teraz zmniejszy, jutro już do pracy :/

Dziękuję, że odwiedzacie mój blog
i pozostawiacie miłe komentarze.

11 komentarzy:

  1. Ale super płaszczyk. Sama planuję zrobienie czegoś podobnego na jesień. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny płaszczyk na jesiń w sam raz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny płaszczyk! Na jesień jak znalazł. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny płaszczyk. Marzę o czymś takim:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. No,no mi też się bardzo podoba.Pozdrawiam Anka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super płaszczyk:)Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały płaszczyk...:-) Przynajmniej córka nie zmarznie...;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obłędny super na jesienne chłody:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Płaszczyk pierwsza klasa...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Płaszczyk super. Bardzo ciekawe warkocze, czy moge prosić o schemat?
    biuro@kseronet.pl

    OdpowiedzUsuń