z rękawkiem 3/4 z 30 dag Sonaty na drutach 3 mm.
Moje tegoroczne wakacje z drutami i szydełkiem na pierwszym planie :D
Wzór z Sandry niestety z błędami, które musiałam poprawiać, co się wiązało z wielokrotnym pruciem :/ Gdyby to było dla mnie, to na pewno bym rzuciła w kąt.
cudne sa te Twoje drutowe sweterki. Fuksjowy top z poprzedniego wpisu obłędny - ostatnio nawet rezygnuję z zieleni na rzecz fuksji:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
♥♥♥:)
OdpowiedzUsuńPrzydała się cierpliwość, bluzeczka śliczna!
OdpowiedzUsuńZdolna z Ciebie kobieta. Fajna bluzka. Lubię ten wzór. Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńWyszła bardzo elegancka-do wszystkiego
OdpowiedzUsuńBluzka świetna. Wzór "żrący" dużo włóczki.Tak mała ilość włóczki jest dla mnie zaskakująca.Napisz, proszę, o ile to nie tajemnica, na ile cm w biuście robiłaś? Robiłam 3 jednakowe a jeszcze jedna z SONATY przede mną i może bym od Ciebie znów zgapiła?Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzeczka, ta i inne z sonaty i dziecinne ubranka i sweterki, bardzo śliczne. Pozdrawiam, Ela.
OdpowiedzUsuńManekin ma rozmiar 42, a bluzeczka pasuje również na rozmiar 44 (biust 106 cm) Dziękuję za miłe słowa wszystkim! Serdecznie pozdrawiam Marzanna
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzeczka! Dobrze, że nie rzuciłaś jej w kąt. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie poznałam bloga:)
OdpowiedzUsuńBluzeczka śliczna
Świetna bluzeczka...:-)
OdpowiedzUsuńCudne fale - bluzka prezentuje się niezwykle elegancko.
OdpowiedzUsuń