ciągle to samo, ponieważ chłody nadciągają.
 Dobrze, że się nie spieszą, bo i ja tak szybko nie dziergam.
Trzy nowe komplety dla Zuzi i chwilowo na tym koniec, 
choć po głowie chodzą i męczą nowe pomysły.
Komplety dla dorosłych z grona najbliższych, aby im uszy nie marzły :) 
I to raczej nie koniec z zimowymi otulaczami - do następnych. 







Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne czapki te bordowe są super .
OdpowiedzUsuńCudne komplety :-) Piękne wzory i kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Fantastyczne komplety :) Ja w tym roku wydziergałam tylko jeden dla maleństwa i póki co nie planuję dziergania czapek i szalików ;-)
OdpowiedzUsuńcudowne kompleciki!!!!!!!!!!!!! najbardziej podobają mi się te "ukośne" czapy!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń