niedziela, 26 października 2014

Moje spotkanie z Merino...

 Extra Fine - Dropsa było bardzo korzystne :D , wrażenia są bardzo pozytywne. Nie znam jednak jeszcze efektów użytkowania i prania, ale się dowiem, ponieważ czapka z sówką i baktus z poprzedniego posta jest z tej włóczki. Z wełną zetknęłam się dzięki przyszłej mamusi dziergając dla jej synka te poniższe elementy odzieży. 


Zachęcona babcia zamówiła identyczny dla swojego wnusia.

Chłopcy przyszli na świat w sierpniu dzień po dniu :D

Dzianina z tej włóczki jest mięsista i elastyczna, a jak grzeje. 

12 komentarzy:

  1. Ale świetne kompleciki,,,najbardziej podobają mi się spodenki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kompleciki, włóczka wygląda na bardzo cieplutką i miłą w dotyku, ładnie eksponuje wzór :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ubranka są poprostu śliczne .
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne komplety, wszystkie elementy bardzo mi się podobają, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie cudne komplety :-) Wspaniałe ubranka :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przecudne rzeczy! Nie mogę się napatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne komplety:) Jestem pod ogromnym wrażeniem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie można przejść obojętnie - arcydzieła tworzysz :)

    OdpowiedzUsuń