moje robótki.
Ostatnia w tym roku robótka, jeszcze z okresu przedświątecznego, kamizelka dla bratanka z 150 dag akrylu Yetti na drutach 6 mm.

Czas na podsumowanie mojego dziania w kończącym się roku.
A było tego troszeczkę, sama jestem zaskoczona.
Kolejność przypadkowa:
* czapki (w tym dziecięce) - 17 szt.
* mitenki - 2 pary
* szyjogrzej ;) - 2 szt.
* szale i szaliki - 14 szt.
* topy - 5 szt.
* bolerka - 3 szt.
* kamizelki - 10 szt.
* swetry - 9 szt.
* golfy - 3 szt.
* poncha - 6 szt.
* bluzki - 4 szt.
* płaszcze - 1 szt.
* blezery - 3 szt.
* opalacze - 2 komplety
* wdzianko - 1 szt.
* sukieneczka dziecięca - 6 szt.
* sweterki dziecięce - 1 szt.
* butki - 4 pary
* opaska - 2 szt.
* serwety i serwetki - 12 szt.
* firanki - 2 komplety
* śnieżynki - około 60 szt.
* koszulki na jajka - około 20 szt.
Razem wszystkich wytworów rąk moich 195 sztuk
(dobrze, że zdążyłam zrobić tyle śnieżynek ;D) , co daje średnio jedną robótkę co drugi dzień roku. Odejmując niedziele i dni świąteczne, przepracowałam solidnie każdy dzień roboczy ;D
Wszystko wskazywałoby na to, że moja rodzinka jest nasycona moimi dziergadełkami. Jednak nic bardziej mylnego, mają dużo nowych pomysłów. Z czego się cieszę, ponieważ będę miała co robić. I jeszcze co misie lubią najbardziej... będę w tym celu kupować dużo ... włóczek ;D