niedziela, 6 grudnia 2009

Czarny szal...

dla mnie do pracy :D
Dziergałam i dziergałam. Jak zależy na czasie to się dłuży.
Wydziergałam go z 20 dag włóczki Sonia Shiny
na drutach 4 mm .
Za zdjęcie przepraszam ale zrobiłam chyba z 30 i ani jedno nie nadawało się do publikacji. Ponieważ na lepsze nie ma co liczyć to wklejam pierwsze lepsze.
Włóczka czarna do tego brak słońca.


6 komentarzy:

  1. piękny szal wydziergałaś,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana chwalisz m0oje firanki? Przyłóż toto cacko do okna i zobaczysz , że jeszcze ci będzię wystawało! Już kiedyś się śmiałam z dziewczyn poprostu każdy jak słyszy firanka to odrazu ma blokadę.
    Jeszcze raz śliczności wydziegałaś

    OdpowiedzUsuń
  3. Szal wyglada rewelacyjnie, pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  4. no i niewiem co z moim postem się stało, więc chwalę jeszcze raz, szal jest przepiękny i wiem ile pracy kosztuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne prace, naogladalam sie, strasznie mi sie tu podoba...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń