niedziela, 13 czerwca 2010

Zapowiadana bluzeczka...

z 20 dag czarnej Sonaty na drutach 3 mm.


Z kwiatkiem na szydełku 3 mm również z Sonaty.


U nas znowu zimno i mokro :/

Mimo to pozdrawiam słonecznie i ciepło!!!

14 komentarzy:

  1. no cos pieknego , ciesze sie , ze odkrylam Twojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna bluzka!! POzdrowionka:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna! Robiona od góry? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna bluzeczka! Niech się dobrze nosi!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. super fason! jeśli mogę prosić to podaj ile oczek nabierałaś. jest w tej bluzce dosyć duży dekolt ,a o taki właśnie mi chodzi.czy ta bluzeczka jest robiona pojedynczą nitką? wydaje mi się ,że to metoda od góry.

    OdpowiedzUsuń
  7. No śliczna jest ta bluzeczka... i ten kwiatek. Super !! Bardzo lubię sonatę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna. Uroczo wygląda z kwiatkiem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zawsze prześliczna.
    I moim ukochanym sposobem robiona od góry:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna...:-) Uwielbiam Sonatę...:-) Bardzo fajnie się z niej dzierga...;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj jaka śliczna ta bluzeczka,bardzo elegancka...pozdrawiam
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudo! Błagam o zdradzenie sekretu jak zrobić taki kwiatek i co zrobić żeby płatki się nie zwijały. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń